ORLEN Team gotowy do rajdu Dakar 2012
- Szczegóły
- Opublikowano: wtorek, 27, grudzień 2011 00:26
Już 1 stycznia 2012 r. zawodnicy ORLEN Team: Krzysztof Hołowczyc i Jean-Marc Fortin oraz motocykliści - Jacek Czachor, Kuba Przygoński i Marek Dąbrowski - stawią czoła największemu wyzwaniu motoryzacyjnemu świata – rajdowi Dakar. Będzie to 12. start polskich reprezentantów w Dakarze, którego trasa w tym roku rozpoczyna się w argentyńskim Mar Del Plata, a kończy w peruwiańskiej stolicy - Limie.
- Za kilka tygodni zawodnicy naszego teamu stawią czoła wyzwaniom najtrudniejszego na świecie rajdu Dakar. Cieszę się, że po raz dwunasty ORLEN może im to umożliwić, a ich wiernym kibicom zapewnić niezapomniane emocje. W tym roku nasi zawodnicy otrzymali wysokie numery startowe, co potwierdza, że tworzą czołówkę światowego sportu motoryzacyjnego. Jestem przekonany, że są wśród nich pretendenci do podium, czego serdecznie im życzę. ORLEN Team to projekt bardzo udany także z powodów biznesowych: lata startów i sukcesy naszych zawodników przekładają się na pozytywne postrzeganie naszej marki, co jest bezcenne – powiedział Jacek Krawiec, Prezes PKN ORLEN.
Krzysztof Hołowczyc i Jean-Marc Fortin na trasę wyjadą jako czwarta załoga samochodowa, zaraz za Nasserem Al-Attiyah’em (ubiegłorocznym zwycięzcą), Ginel de Villiers’em (2.) oraz Stephanem Peterhanselem (4.) Samochodowy zespół ORLEN Team rywalizować będzie w rajdowym Mini All4 Racing, w najwyższej dostępnej specyfikacji. Samochód będzie obsługiwany drugi rok z rzędu przez fabryczny zespół X-raid.
Krzysztof Hołowczyc jest po serii sesji treningowych, w trakcie których symulowane były ekstremalne sytuacje - zarówno dla zawodników, jak i sprzętu. Ostatnie przygotowania przed startem będą koncentrowały się na przystosowaniu organizmu do bardzo dużych obciążeń, wysokości i wielogodzinnej koncentracji.
- Dzięki naszemu sponsorowi, firmie PKN ORLEN, możemy korzystać z najnowszego rozwiązania fabrycznego zespołu X-raid – samochodu Mini All4 Racing. Startujemy najlepszym dostępnym autem. W samochodzie jest obniżony środek ciężkości w stosunku do BMW, którym dotychczas startowałem. Auto jest łatwiejsze do utrzymania w zakręcie i w poślizgu, charakteryzuje je lepsze zawieszenie i przełożenia w skrzyni biegów. Wszyscy mamy świadomość tego, że rajd Dakar to wielkie, wyczerpujące przedsięwzięcie. Oczywiście - nie możemy się go doczekać, jednak staramy się podejść do niego z lekkim dystansem – ostudzić emocje, skoncentrować się na najlepszym przygotowaniu. Należy pamiętać, że ORLEN Team to załoga samochodowa oraz trzech motocyklistów, wygrana jednego z nas to wspólny sukces - powiedział Krzysztof Hołowczyc.
W tegorocznym rajdzie Dakar wystartuje 186 motocyklistów, 170 samochodów, 76 ciężarówek oraz 31 quadów. Lista Polaków liczy 21 osób.
Licząca ponad 9000 kilometrów trasa 34. rajdu Dakar po raz czwarty została osadzona na południowoamerykańskim kontynencie – w tym roku jednak po raz pierwszy odcinki specjalne zostaną rozegrane na terytorium Peru. Dzień przerwy zaplanowano na 8 stycznia w chilijskim Copiapo.
Zawodnikom przyjdzie się zmierzyć ze znanymi już trasami w Argentynie i Chile, ale także z nieznanymi im jeszcze terenami w Peru. Dla uczestników Dakaru każde z państw jest odrębnym wyzwaniem. Argentyna, na którą przypadnie 5 etapów rajdu, to podróż przez bezlitosne Andy. Również pięcioetapowe Chile to zarówno wymagająca trasa pomiędzy górskimi szczytami, a morskim wybrzeżem, jak i początki pustyni Atakama. Z kolei ostatnie 4 etapy w Peru to nowa część trasy, która zapowiada się szczególnie ciekawie. Może tu dojść do wielu nieprzewidzianych sytuacji, na które zawodnicy muszą być przygotowani.
Idea rajdu Dakar narodziła się w 1977 roku w głowie Thierry’ego Sabine. Pierwsza edycja rajdu zaczęła się w Paryżu dwa lata później (wówczas jako Rajd Paryż-Dakar). W 2009 roku po raz pierwszy rajd odbył się w Ameryce Południowej. Krzysztof Hołowczyc zajął wtedy piąte miejsce, najwyższe w historii polskich startów załóg samochodowych. Najlepszy debiutant rajdu – Kuba Przygoński był jedenasty na mecie. Rok później poprawił swój wynik, zajmując ósme miejsce, najlepsze w historii startów polskich motocyklistów w Dakarze.