„Hołek” w finale, Martin w półfinale!
- Szczegóły
- Opublikowano: wtorek, 28, kwiecień 2015 15:18
To był udany weekend dla Krzysztofa Hołowczyca i Martina Kaczmarskiego. Polscy kierowcy debiutujący w rallycrossie w cyklu RX Lites w Portugalii zakończyli zawody na wysokich pozycjach. „Hołek” był 5. w finale, Martin 4. w jednym z półfinałów.
Sobota, czyli pierwszy dzień zawodów przyniosła bardzo skrajne emocje. „Hołek” zakończył dzień na piątym miejscu wygrywając nawet jeden z biegów. Martin zaś uplasował się dopiero na dziesiątej pozycji głównie przez awarię sprzęgła, której nie udało się usunąć na czas. – Przez kawałek gumki, która pękła i „wypluła” sprzęgło powodując wyciek oleju nie udało się nam stanąć na starcie do drugiego biegu. To bardzo frustrujące, ale taki jest sport i trzeba skupić się na tym co dalej – tłumaczył wieczorem Martin Kaczmarski.
Inne doświadczenia miał Hołowczyc, który po sobotnich biegach nie krył zadowolenia. - Można powiedzieć, że „pierwsze koty za płoty”. Dużo nowych wrażeń i doświadczeń. Wciąż sporo nauki przed nami, ale widać, że mamy potencjał. To było fantastyczne uczucie przyjechać na pierwszym miejscu w moim pierwszym oficjalnym biegu w rallycrossie.
Niedziela, drugi dzień ścigania była już dobra dla obu polskich kierowców. Nie obyło się bez przygód, jak pęknięta opona i obrót Martina o 180 stopni na jednym z zakrętów, czy falstart „Hołka” w finale ostatecznie jednak można uznać ten dzień i cały weekend za udany dla kierowców Lotto Team. – Wiemy już, że rallycross to istny rollercoaster emocji. Nie można przejmować się potknięciami i trzeba walczyć do samego końca. Czwarte miejsce w jednym z półfinałów cieszy i świetnie rokuje przed kolejnym wyścigami – mówił na mecie Martin.
„Hołek” swoją postawą i wynikiem potwierdził, że jako „stary wyga” walki za kierownicą sprawdza się wszędzie. Pierwszy wyścig po przesiadce z dakarowej terenówki do rallycrossowej wyścigówki i od razu 5. lokata w finale. – Cóż mogę powiedzieć. Cieszę się, ale mogło być lepiej. Kiedy awansuje się do finału zawsze myśli się o zwycięstwie, jednak cieszymy się z tego wyniku. Pokazuje on, że możemy mierzyć naprawdę wysoko – mówił po zakończeniu weekendu Krzysztof Hołowczyc.
Relację z zawodów będzie można obejrzeć w Polsat Sport Extra w niedzielę, 26 kwietnia o 22:30.
Współpraca "Hołka" i Martina rozpoczęła się ponad dwa lata temu w ramach programu "Szkoła Mistrzów LOTTO”. 52-letni Hołowczyc dzieli się doświadczeniem i wspiera rozwój kariery o 27 lat młodszego Martina. Jednym z efektów było m.in. dziewiąte miejsce Kaczmarskiego w klasyfikacji kierowców samochodów w jego dakarowym debiucie w 2014 roku.