Hołowczyc powalczy o Puchar Świata w rajdzie Baja Portalegre
- Szczegóły
- Opublikowano: czwartek, 31, październik 2013 19:17
W najbliższy weekend w Portugalii odbędzie się ostatnia runda Pucharu Świata w Rajdach Cross Country, rajd Baja Portalegre 500. Wymieniany wśród faworytów imprezy Krzysztof Hołowczyc ma także spore szanse na sukces w klasyfikacji końcowej sezonu, bowiem do lidera Francuza Schlessera brakuje mu zaledwie 10 punktów.
Po odwołaniu Rajdu Faraonów, Rajd Baja Portalegre stał się decydującą rundą Pucharu Świata. Nazwiska dwóch największych rywali Hołowczyca Jean-Louis Schlessera i Nani Roma nie pojawiły się na jednak na liście startowej. W tej sytuacji głównym pretendentem do zdobycia pucharu jest obecnie trzeci w klasyfikacji Krzysztof Hołowczyc.
„Z podekscytowaniem czekam na ten rajd, bo niełatwo jest jechać w roli faworyta, mierząc się z mocną stawką lokalnych matadorów, którzy doskonale znają ten rajd, od lat rozgrywany po tych samych trasach. Mnie udało się już go raz wygrać w 2010 r., gdy rzutem na taśmę wywalczyliśmy z Jean-Markiem Puchar Świata w Rajdach Baja. Wtedy rajd rozgrywał się w strugach deszczu i potwornym błocie. Zobaczymy jakie warunki będą w tym roku, bo w tym malowniczym regionie Portugalii pogoda lubi płatać figle. Naszym celem jest szybka i spokojna jazda od startu do mety, bo w obecnej sytuacji punktowej wystarczy nam piąte miejsce by wywalczyć trofeum, o które rywalizujemy ze zmiennym szczęściem od początku sezonu. Nie ma co jednak zawczasu dzielić skóry na niedźwiedziu, bo rajdy są nieprzewidywalne, co potwierdza choćby nasz ostatni start w Baja Poland, gdzie będąc zdecydowanie najszybszą załogą przegraliśmy przez awarię sprzętu. Jestem jednak dobrej myśli i wierzę, że Portalegre ponownie będzie szczęśliwym dla mnie miejscem. Bardzo chciałbym dołączyć ten tytuł do tegorocznej kolekcji polskich trofeów w motorsporcie. Mam na myśli oczywiście historyczny tytuł Mistrzów Świata załogi Kubica/Baran oraz Puchar Świata FIM zdobyty przez Rafała Sonika. Myślę, że przy braku sukcesów w grach zespołowych i dyscyplinach olimpijskich właśnie sport samochodowy może stać się polską specjalnością.” - powiedział przed wylotem do Portugalii Hołowczyc.
Krzysztof Hołowczyc i Andreas Schulz, polsko-niemiecka załoga Monster Energy X-raid Team została ustawiona na czele listy zgłoszeń, otrzymali numer 501. Hołowczyc ma za sobą na liście Nunzio Coffaro (Toyota Hilux), Miroslava Zapletala pilotowanego przez Maćka Martona (H3 Evo), Miguela Barbosę (Racing Lancer), Reinaldo Varelę (Toyota Hilux), Borisa Gadasina (G-Force Proto Evo Mk2), Rui Sousę (Isuzu D-Max), Marka Dąbrowskiego (Navara), Aleksandra Żełudowa (Toyota Hilux), Heldera Oliveirę (BMW Serie 1), Pedro Granchę (BMW Evo X1) i Martina Kaczmarskiego (LOTTO Team, którego pilotem w drugim starcie Mini 4 All Racing będzie Portugalczyk Filipe Palmeiro, z którym wcześniej startował Hołowczyc.
Rajd rozegra się od 1 i 2 listopada wokół malowniczej portugalskiej miejscowości Portalegre, położonej ok. 200 km na wschód od Lizbony. Pierwszego dnia zawodnicy przejadą pięciokilometrowy prolog, drugiego natomiast zmierzą się z dwoma odcinkami specjalnymi, liczącymi kolejno 200 i 215 km.