Hołowczyc drugi w Columna Medica Baja Poland 2018
- Szczegóły
- Opublikowano: poniedziałek, 03, wrzesień 2018 11:01
Krzysztof Hołowczyc wywalczył drugie miejsce w tegorocznym rajdzie Columna Medica Baja Poland 2018. Pięciokrotny triumfator Baja Poland na mecie w Szczecinie zameldował się z 3 minutami i 34 sekundami straty do zwycięzcy Jakuba Przygońskiego.
Polacy zdominowali rywalizację w Columna Medica Baja Poland 2018 – swojej domowej rundzie pucharu świata FIA w rajdach terenowych. W grze o zwycięstwo w dziesiątej edycji imprezy liczyli się tylko dwaj kierowcy Mini – lider punktacji pucharu Jakub Przygoński oraz Krzysztof Hołowczyc, który w Szczecinie triumfował już pięciokrotnie.
Najdłuższy, bo 222-kilometrowy odcinek rajdu, po raz kolejny okazał się decydujący dla losów rywalizacji w polskiej rundzie pucharu świata FIA. Po pierwszym przejeździe najlepsze karty w dłoni miał Krzysztof Hołowczyc, który o blisko dwie minuty pokonał Przygońskiego. Kierowca Orlen Team od początku utrzymywał niemal identyczne tempo jak Hołowczyc, a strata, którą poniósł wynikała z konieczności zatrzymania się na zmianę przebitej opony. Dla tak doświadczonego zawodnika jak Hołowczyc był to wręcz wymarzony scenariusz otwierający drogę do szóstego triumfu.
Karta jednak się odwróciła, gdy załogi wróciły na poligon popołudniu. Otwierającego trasę Hołowczyca zaskoczył wodny przełom, który okazał się znacznie głębszy niż podczas pierwszego przejazdu. Zwycięzca pucharu świata z 2013 roku utknął w błotnej pułapce na kilka minut, przez co pożegnał się z szansami na zwycięstwo.
Krzysztof Hołowczyc (2. miejsce, John Cooper Works Rally):
- Wynik jest trochę dobry, bo naprawdę dobry jest wtedy, gdy kończy się rajd o jedno miejsce wyżej. Wiem, że było to możliwe. Po drugim oesie mieliśmy już blisko dwie minuty przewagi i wyglądało na to, że pozostaje mi już tylko kontrolować rajd. Niestety na drugim przejeździe Drawska przypomnieliśmy sobie, że pierwszy płaci frycowe. Wjechaliśmy w wodę po prawej stronie, bo taki tor był optymalny, ale nie mogliśmy się spodziewać, że tam akurat będzie najgłębiej. Za nami też utknęło kilku zawodników. Cieszę się jednak z tego, że miałem ogromną frajdę z jazdy. Także dlatego, że cały czas mam tę dużą szybkość. Razem z Kubą Przygońskim frunęliśmy dziś po oesach, tnąc się na sekundy, podczas gdy reszta stawki traciła do nas po pół minuty i więcej. To pokazuje poziom naszej jazdy. Po dłuższej przerwie od razu złapałem dobre tempo na tych szybkich, płaskich partiach, ale w tych wąskich i krętych partiach odnajdywałem się sukcesywnie, z kilometra na kilometr. Z jednej strony jestem sportowcem i chciałem dziś wygrać, ale z drugiej strony cieszę się z tego, że Kuba ma ogromną szanse na zdobycie pucharu świata, bo dla Polski ma to spore znaczenie.
Columna Medica Baja Poland 2018 – nieoficjalna klasyfikacja końcowa:
1. Przygoński/Colsoul (POL/BEL, Mini John Cooper Works Rally) 5:27:45
2. Hołowczyc/Kurzeja (POL/POL, Mini John Cooper Works Rally) +3:34
3. Wasiliew/Żilcow (RUS/RUS, Toyota Hilux Overdrive) +16:56
4. Prokop/Tomanek (CZE/CZE, Ford Raptor RS) +20:56
5. Zapletal/Momot (CZE/POL, Ford F150 Evo) +22:46
6. Hozak/Sykora (CZE/SVK, Hummer H3 RS) +50:37
7. Pena Campo/Tornabell Cordoba (ESP/ESP, Polaris RZR 1000) +1:43:31
8. Abdulla/Polato (QAT/FRA, Nissan Patrol Y62) +1:40:0
9. Gonzalez/Delaunay (FRA/FRA, Polaris RZR 1000) +1:58:18
10. Piana/Bourcet (FRA/FRA, Polaris RZR 1000) +2:09:05
Columna Medica Baja Poland 2018 – zwycięzcy odcinków specjalnych:
OS 1 Szczecin: Przygoński/Colsoul (POL/BEL)
OS 2 Drawsko Pomorskie: Hołowczyc/Kurzeja (POL/POL)
OS 3 Drawsko Pomorskie: Przygoński/Colsoul (POL/BEL)
OS 4 Krzekowo: Hołowczyc/Kurzeja (POL/POL)
OS 5 Lubieszyn: Przygoński/Colsoul (POL/BEL)
OS 6 Krzekowo: Przygoński/Colsoul (POL/BEL)
OS 7 Lubieszyn: Hołowczyc/Kurzeja (POL/POL)